środa, 7 lipca 2010

Dziś w nocy

dziś w nocy
nie musisz być silny
ze słabości ułożę
ochronny krąg ramion
włosami zasłonię troski
ogniem odgrodzę świat
na białej kanwie prześcieradła
narodzisz się w moich dłoniach
na chwilę
umrzyj we mnie bez tchu
zapomnij

8 komentarzy:

  1. łał...podniecajacy taki:) ten wiersz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z celtyckim posmakiem :) Tak mi się przynajmniej kojarzy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak chciałam kiedyś komuś powiedzieć ... wszystko mija ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Też chcę zaplątać się w prześcieradło i zapomnieć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Beato,
    :-))

    Margo,
    tak, lato jakoś sprzyja takiemu pisaniu :-)

    Kopaczu,
    nawet nie wiesz, jaką mi przyjemność sprawiłeś swoim skojarzeniem :-)

    Myszko,
    nie zawsze druga strona chce słuchać i wtedy dobrze, że mija...

    Ptaszko,
    roznieć więc ogień :-)

    Dziękuję wam i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcia o 4 nad ranem. Pragnienie i zmysłowość. Tak bardzo lubię prześcieradła... Będę płakać. I pić.

    OdpowiedzUsuń
  7. R.,
    płacz zwykle pomaga, ale picie raczej nie. Zawiń się w prześcieradło i zaśnij...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń