niedziela, 18 stycznia 2009

Nowy ląd

Inne miasto, inny kraj. Jak szybko adaptujemy się do nowych miejsc w dobie samolotów, internetu, globalizmu, kosmopolityzmu.
Szukam więc piękna w tym mieście. Poznaję jego charakter. Secesja. Parki. Nieoczekiwane zakątki kryjące się gdzieś z boku brudnych, upstrzonych psimi odchodami ulic. W starej substancji szklane wieże eurokracji.
Słucham wielojęzycznego zgiełku. Tak samo obcego, zawsze tak samo rozstępującego się wokół szklanej kuli. A może tak łatwo adaptują się ci, których tak naprawdę nigdzie nie ma?
Zupełnie nieoczekiwanie brakuje mi... rzeki.

5 komentarzy:

  1. Isle z tymi nowymi miejscami jest tak, że zawsze czegoś brakuje, aż zapomnimy o miejscach starych.
    Secesja i parki, ach jak mi ich brakuje. Nie wiem czy potrafię zapomnieć.

    pozdrawiam ciepło z nad rzeki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniesze, że nie znikasz :-) Buziak z kraju ,,gdzie bursztynowy świerzop..." :-)))
    nigdy nie wiedziałam, co to jesat ten świerzop??? Podobno młody koń, gdzieś mi w głowie kołacze...

    OdpowiedzUsuń
  3. Zenza, są tacy ludzie, co się wiercą ciągle, gdzie by nie byli i zawsze im czegoś brakuje :-).
    Zapomnieć? Nie, stare miejsca w nas wrastają. Przestajemy myśleć, ale nie zapominamy przecież.

    Miałam zdjęcia, ale gdzieś się zgubiły. W dodatku nie mam aparatu. Jak odzyskam jedno lub drugie, to zapodam fotki, specjalnie dla ciebie :-)

    Emmo:
    Koń? Młody? Kobieto, co tobie się kojarzy?? ;-). Jaki koń? Świerzop to...

    ...to koniczyna czy dzięcielina…
    W każdym bądź razie jakaś roślina.
    Nie nie, wszak dzięcielina pała.
    A gryka jak śnieg biała...

    Jak zwał tak zwał… pola barwione świerzopem
    odeszły w niepamięć wraz z ostatnim chłopem.
    Dziś rolników użytki co najwyżej pokrywa
    Zwyczajny żółty rzepak, na olej i biopaliwa..

    (no i przez was mam grafomańską głupawkę :-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Isle niezwykły jest kolor pustyni. Szkoda, że znika tak szybko :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Problemy techniczne, Zenza. Już jest :-)

    OdpowiedzUsuń