Zagadkowa, tajemnicza nazwa. Brzmienie starogermańskich legend, celtyckich powiewów. Co oznacza? Czy coś prozaicznego (jak np. „kupa lodu” :-), czy może imię księżniczki zaklętej w zimnym grobowcu, czekającej, aż z głębin przedrze się ogień, na tyle gorący, że stopi jej więzienie? I tak się stało. Skorupa nie mogła już utrzymać naporu lawy. Ogień wydarł się i napotkał lód. Starły się w gwałtownej walce, a może w gwałtownym pojednaniu. Nie wiemy tego, widzimy tylko płomienie i popiół...
Zdjęcie: LiveLeak.com
Weekend bez smug kondensacyjnych na niebie i tępego brzęczenia silników. Tym, którzy akurat nigdzie nie lecieli, miło, innym – mniej.
Nie jesteśmy panami świata.
Żar przebił lody
patrzę w niebo na popiół
nic tylko czekać
Cisza po Lynchu
4 dni temu
Płomienie i popiół, to jak życie i śmierć.
OdpowiedzUsuńinteresujące i porażające zarazem
OdpowiedzUsuńCzymże jesteśmy w starciu z potęgą natury ???!
OdpowiedzUsuńwłaśnie, po co nam waśnie i spory...wystarczy deszcz i popiół
OdpowiedzUsuńwcięło mój koment?
OdpowiedzUsuńTak, fascynująca potęga i surowe piękno...
OdpowiedzUsuńDziękuję, kochani, za popatrzenie.
Beato, jest - widocznie w Bloggerze coś się chwilowo zatkało.
:) a wulkan niech plumka, bo mam jakies takie dziwne przeczucie, że on nie plumka na darmo...
OdpowiedzUsuńNice piece of music
OdpowiedzUsuńI like the atmosphere of your blog
Such a pity I don't understand Polish
Thanks for following mine
Beato,
OdpowiedzUsuńodpukać! Niech ten drugi już nie wybucha. Niedługo mam lecieć do domu, a na wakacje wybieram się do Anglii!
S,
OdpowiedzUsuńthank your for your nice words and welcome here!
I like to read your compact pieces of thought and the French haikus. Maybe some day I'll try myself :-)
And, as I see in your profile, you don't have to understand Polish to let yourself enchant by "La double vie de Véronique"... :-) I'm a great fan of Kieślowski's films.