niepamięć najbardziej boli znikanie z myśli które mówiły jesteś w wielkich słowach i listach cisza przesypuje się makiem zasianych ziarenek nie policzysz do końca nie będziesz wiedzieć dlaczego
Kopaczu – przeczytałam, fajne wspomnienie. Lubię, jak u kogoś synchronicznie czytam podobną refleksję. Może to wzajemne społecznościowe inspiracje, może akurat coś w powietrzu wisi na dany temat, kto wie...
Beato – jakże prawdziwe słowa, niestety...
Margo - :-*)
Myszko – taki lajf... co poradzić? Uściski...
Holden – w listach wciąż jednak łatwo. Trudno to być naprawdę... Odściskuję :-)
A ja właśnie pisałem o pamięci :) Tuż przed sekundą.
OdpowiedzUsuńniestety, najbardziej boli niepamiętanie przez tych wybranych...a pamietanie niektórych w ogóle nie zauważamy...
OdpowiedzUsuńbuziak :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie :/
OdpowiedzUsuńw wielkich słowach być łatwo, w listach trudniej
OdpowiedzUsuń:) ściskam :)))))uUUUUUUUUUUUUUUU
...na pamięć jest lepsze miejsce niż w myślach, słowach, listach
OdpowiedzUsuńNa niepamięć pomaga ciepłe mleko z miodem;)
OdpowiedzUsuńA może to lepiej...nie wiedzieć...
OdpowiedzUsuńKopaczu – przeczytałam, fajne wspomnienie. Lubię, jak u kogoś synchronicznie czytam podobną refleksję. Może to wzajemne społecznościowe inspiracje, może akurat coś w powietrzu wisi na dany temat, kto wie...
OdpowiedzUsuńBeato – jakże prawdziwe słowa, niestety...
Margo - :-*)
Myszko – taki lajf... co poradzić? Uściski...
Holden – w listach wciąż jednak łatwo. Trudno to być naprawdę... Odściskuję :-)
Lechovski – gdzie to miejsce, bo w różne zaglądałam i nigdzie nie było...
OdpowiedzUsuńSłodko-winna – to prawda! Dobrze się po nim zasypia, a senna niepamięć to najlepsze lekarstwo :-)
Małgorzato – może... ja chyba jednak z tych, co wolą wiedzieć...
Pozdrawiam ciepło, dziewczyny i chłopaki...
My Ciebie też sciskamy:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne słowa.
OdpowiedzUsuńWitaj, Ptaszko!
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie. A na twoim blogu piękne zdjęcia!
Pozdrawiam