wyciskane cytryny
powinny milczeć
bez goryczy
sok jest smaczniejszy
te, które nie umieją
spadną kamieniem
obok innych
na dno doliny
Są takie różne mądre powiedzenia... Jeśli ktoś wykorzysta cię raz - jest to jego wina. Jeśli zrobi to po raz drugi (a tym bardziej kolejny) - to już twoja wina. Bo już o tym wiesz i na to pozwalasz. Teoretycznie mądre i teoretycznie proste. A jednak czasem bardziej nam zależy niż jesteśmy mądrzy...
Mimo, że to wszystko wiem, to jednak boli, gdy ktoś, wziąwszy ode mnie, odwraca się plecami. Do następnego razu. Okazując mi w ten sposób, że jestem tylko po to.
jak widać nie wyciskana cytryna pokrywa się pleśnią :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
och, więc to pleśń ?
OdpowiedzUsuńa ja właśnie snułam rozważania nad wielością odmian..:)
myśli ciepłe
bez goryczy
Ekhm... to kamień, nie pleśń :-) Nigdy nie miałam uzdolnień plastycznych :-))
OdpowiedzUsuńZenzo, trzeba by jeszcze spytać cytryny, co woli :-) Uściski!
Zeruyo, dziękuję i równie ciepło pozdrawiam!
Wcisnąć sok z kamienia umieją tylko nieliczni.
OdpowiedzUsuńPtaszko, owszem! Toteż większość po prostu wyciska cytryny, zwłaszcza te, które same pchają się do rąk :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie